Wszystkie wpisy, których autorem jest mpwt

Korkektor komy

I kolejne zmiany doszły do zestawu astrofoto – korektor komy, który koryguje wady optyczne teleskopów lustrzanych Newtona.


Tutaj na zdjęciu M31 (surowe klatki bez obróbki) widać co działo się z gwiazdkami (szczególnie w rogach). Robiły się na wzór kometki:

crop

Powodowało to, że nawet 70% kadru było wycinane, bo do niczego się nie nadawało. Przy małych obiektach jeszcze nie było problemu. Ale przy Galaktyce Andromedy już to był poważny problem.
Po zastosowaniu korektora komy uzyskujemy taki efekt:


crop

Jak widać postęp jest :)
Nie jest idealnie ale fotografowanie „pełną klatką” na jednym z tańszych teleskopów to nie jest najlepszy problem

[Akt] M33 czyli Galaktyka Trójkąta

Tak jak pisałem wcześniej, sierpniowy urlop wypadł słabo pod kątem astrofotografii – chmury, chmury, deszcz, chmury burze. Z 3 podejść to jedyny sensowny materiał, który udało mi się zarejestrować. Ale i tak cały czas jakieś chmurki wiszące w górze przysłaniały niebo.

Galaktyka Trójkąta (M33) leży tuż pod Galaktyką Andromedy (M31) w gwiazdozbiorze Trójkąta i jest odległa od nas o niecałe 3 mln lat świetlnych. M33 należy do Grupy Lokalnej (podobnie jak Droga Mleczna, Galaktyka Andromedy i jeszcze parę innych galaktyk). Zarazem jest to druga najjaśniejsza galaktyka na naszym nocnym niebie (zaraz po M31).



D700, ISO1600, 12×600 sek, SW 150/750, MPCC, HEQ5, guider QHY5v

I większy format:

Pierwsza wersja:

Droga nad lasem

Mój ostatni urlop (ponad 2 tyg.) nie był przyjazny robieniu astrofotek. Nie było ani jednej nocy (północno-wschodnia Polska), która pozwoliła by na wykonanie zdjęć. Były 3 podejścia ale za każdym razem chmury zmuszały mnie do pójścia do łóżka. Szkoda. Był czas, możliwości, miejsce…

Na poprawę humoru kawałek nieba, po lewej stronie widać galaktykę Andromedy a u dołu najjaśniejszy obiekt to Jowisz.

Akt. Trąba Słonia van den Bergha

I wracamy do tematy, który kręci mnie najbardziej – DSy (czyli obiekty głębokiego nieba).

Tym razem na tapecie mgławica Trąba Słonia (albo jak wolą inni van den Bergh 142), będąca fragmentem większej mgławicy znajdującej się w gromadzie otwartej IC 1396 (gwiazdozbiór Cefeusza). Mgławica zawdzięcza swój kształt „małemu wiaterku” z gwiazdy HD 206267. W przyszłości w tej mgławicy będą rodzić się nowe gwiazdy.

Właściwie jeszcze nie jest sezon na ten obiekt, ale jakość ciekawość spowodowała, że nie mogłem się oprzeć. Noce bardzo krótkie i nie pozwalają zebrać dużo (i dobrego) „materiału” do obróbki.

I oto efekt 70 minut naświetlania:

D700, ISO 640, 7×10 min, SW150/750 (bez korektora komy)

W sumie obiektem zajmowałem się przez dwie noce i mam zebrane łącznie 15 klatek. Problem w tym, że drugiego dnia mam klatki inaczej ułożone względem siebie (i pierwszego dnia) i mam problem z flatami i darkami dla nich. Jak tu teraz to rozgryźć? Hmmm…

I proszę uwzględnić fakt, że jeszcze nie dorobiłem się korektora komy…

Aktualizacja:

Wykorzystałem teraz 14 klatek i trochę mniej forsownie podszedłem do obróbki

D700, ISO 640, 14×10 min, SW150/750 (bez korektora komy)

Jowisz w kolorze

I pierwsza (niestety średnio dla mnie) udana próba zarejestrowania kamerką QHY5v Jowisza w kolorze. Uczę się obróbki składania w LRGB więc wybaczcie :)

Łącznie klatek:

Rx500
Gx500
Bx500
Luminancja x700

Składane w Registax

SCT  C8″, QHY5v, HEQ5

Gromada kulista M92

Już wiem, że przełom czerwca i lipca to nie będzie mój ulubiony czas na zabawę w astrofotografię. Jasne, krótkie noce nie służą mi w rejestrowaniu dobrego materiału, a jeszcze Księżyc w fazie 40%… właśnie. Chyba będę zajmował się Księżycem albo planetami.

Kolejna ciekawa gromada kulista z gwiazdozbioru Herkulesa – M92. Znajduje się w odległości ok. 26 tyś.  lat świetlnych od Ziemi i oddala się z prędkością 112 km/s.

D700, ISO1000, 5x5min, SW150/750, HEQ5

Niedokończona mozaika – Księżyc

Witam

Spróbowałem pierwszy raz czegoś co mi już od jakiegoś czasu chodziło po głowie – mozaika Księżyca. To taka wprawka na przyszłość, próba „zebrania” doświadczenia. I na przykład program z którego korzystam podczas rejestrowania obiektów na naszym niebie niestety trochę odmawia posłuszeństwa. Objawia się tym, że część materiału nie daje się żaden w sposób odczytać. Co widać poniżej. Pora na poszukanie czegoś nowego.

Księżyc 3 lipca 2010

QHY5v, SW150/750, barlow 2x złożone z 12 ujęć

I większy format po kliknięciu

Akt2. Poranny Jowisz

Witam

W domu mają mnie już za wariata. A co za różnica czy idę na całą noc na imprezę (wtedy bym był normalny) czy idę na całą noc fotografować. No dobra, tym razem musiałem zrobić ponad 100 km na działkę, gdzie miałem swój sprzęt. A że wziąłem rodzinkę (żeby została na weekend) ze sobą, a był to czwartek i chciałem im zostawić samochód (na wszelki wypadek), to musiałem wracać PKSem, żeby zdążyć rano do pracy. Dobrze, że był taki o 4:50. Do pracy na 9 zdążyłem.

Wyprawa astrofotograficzna była głównie nastawiona na kometę, którą możemy podziwiać do końca czerwca na naszym niebie (o tym będzie w innym wątku). Gdy zaczęło świtać, miałem jeszcze ze 2h do PKSu. Poczekałem, aż jeden z ciekawszych obiektów porannego nieba wyjdzie zza lasu. Tym obiektem jest Jowisz, który naprawdę „daje czadu”. Widać go jeszcze wyraźnie na niebie przed 4 rano.

Do planet niestety nasze Nikony tak średnio się nadają („dobry crop” by się przydał). Wykorzystałem więc czarnobiały aparacik/kamerkę QHY5v i teleskop z 1,5m ogniskową. Jeszcze bez żadnych filtrów (kolorowych, IR, UV, etc).

Rankiem 18.06.2010 o godz. 3:30

Aktualizacja 1: Nowa wersja

Pierwsza wersja

QHY5v (mono, szary filtr), SW150/750, HEQ5

Obok Jowisza widać jeszcze dwa trzy księżyce: Io, Gaminedes i po lewej Europa.

A tak powinien wyglądać w rzeczywistości Jowisz wg. serwisu www.calsky.com

Przy okazji powiem wam, że Jowisz wygląda bardzo atrakcyjnie już przez niewielki teleskop (taki jak mój). Mówię oczywiście o wizualnych obserwacjach. Po Saturnie, jest to druga planeta która daje tyle radości.

Aktualizacja 2: No to ostatnia ciekawostka związana z Jowiszem. Planeta ta jest najszybciej obracającą się wokół własnej osi ze wszystkich pozostałych planet. Pełny obrót to niecałe 10 godz. Chciałem sprawdzić, czy mając materiał (lepszy, gorszy) z przedziału 20 min uda mi się zaobserwować ruch. Można

Jak jakieś głupoty popisałem to wybaczcie ale niewiele dzisiaj po spałem

Plamy na Słońcu

I w końcu udało się zarejestrować pierwsze plamy na Słońcu. Poniżej zdjęcia z Nikona D700 oraz kamerki astrofoto QHY5v. Zjawisko zarejestrowane w południe 23 maja 2010.

D700, SW150/750

crop powiększony 200%

I to co udało się zarejestrować kamerką QHY5v. Również powiększone 2x:

QHY5v, SW150/750

film z QHY5v, SW150/750