Warszawski Lew

i Mars :)
Mamy w pełni Pełnie tak więc za nic poważnego się nie zabieram i po Wielkim Wozie kolejny gwiazdozbiór.

Tym razem gwiazdozbiór Lwa, którego możemy podziwiać nad zachodnim niebem. W tej okolicy, pomiędzy gwiazdozbiorem Raka a Lwa świeci nam Mars. To najjaśniejszy obecnie obiekt w tej części nieba (no może poza Syriuszem, ale mało kto go widzi, ponieważ pokazuje się nad horyzontem). Pod „ciałem” Lwa można znaleźć sporo fajnych galaktyk – M65, M66, M95, M96 i M105. Trzeba będzie zapolować na nie.

Gwiazdozbiór Lwa w Warszawie
12mm (crop), 24×30 sek, ISO320, f5, EQ3-2

Jakby ktoś miał problem z lokalizacją to tutaj ściąga:

Gwiazdozbiór Lwa w Warszawie - opis

I większe zbliżenie na Marsa (i jednocześnie test Sonnara 300/4 ). Ta okrągła poświata to problemy z winietowaniem obiektywu.

Mars w Warszawie
300mm (crop), 29×25 sek, ISO200, f4.5, EQ3-2

I opis:

Mars w Warszawie - opis

Tak o to w wygląda warszawskie niebo. Przy okazji, miałem ostatnio rozmowę na temat nocnego focenia. I taka ciekawostka, często nam się wydaje jakie piękne czyste niebo mamy. Niestety, po 30 sek naświetlania co się okazuje a raczej ukazuje?

Chmurki nad Warszawą

Tych chmur normalnie nie widać. Ale są… wredne… To jest jedna z 24 klatek ze zdjęcia „Lwa”.

Dobranoc!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *